Witajcie!
Z bólem serca muszę przyznać się do porażki związanej z tym opowiadaniem. Ciągnęłam je przez dwanaście rozdziałów, ale coś nie zaskoczyło i pomimo wzbogacania fabuły Wasylem i Zuzią, czuję że jednak nie mam motywacji i chęci do kontynuowania tego opowiadania.
Na razie zawieszam tego bloga, może kiedyś coś mnie oświeci i wrócę, ale chwilowo nie mogę nic obiecywać a miesięczne przerwy i moje wyrzuty sumienia mi w tym nie pomagają. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie.
Zawieszam również Tres metros sobre en cielo, więc odniosłam porażkę na frontach czarno- żółtych, muszę sobie od Borussi odpocząć.
Dziękuję za wszystkie wasze komentarze i obserwacje bloga.
Pozdrawiam Fiolka :)
A ja w ciebie wierzę i w to, że wrócisz. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Nevada ♥
będę czekać!!! Trzymaj się :) Czytelniczka :)
OdpowiedzUsuńNadrobiłam zaległą notkę i już chcę czytać kolejną część, a tu informacja o zawieszeniu. Szkoda. Mam jednak nadzieję, że wrócisz :)
OdpowiedzUsuń